Melter - 2013-08-30 20:37:35

Wesoła muzyka grała w karczmie. Kobiety tańczyły, a mężczyźni opijali się alkoholem. Przy kominku siedział staruszek opowiadający bajki dzieciom na dywaniku.

http://4.bp.blogspot.com/-rl7-1wqcClY/T6Po7irAdmI/AAAAAAAAAA4/yfP47qFpvtg/s320/tavern_by_hunqwert-d33der1.jpg


Drogie dziadki... I wtedy dzielny krasnal wziął siekierę i rąbnął Groka w łepetynę...
Do karczmy wbiegł umundurowany żołnierz ze strzelbą przełożoną przez ramię. Miał rozczochrane włosy, a twarz była niespokojna.
  - Ludzie! - krzyknął. - Kto chce żyć ma się pojawić na placu za 10 zdrowasiek. W szeregu.
  Na sali zapanowała cisza. Ale nie minęła chwila, gdy znów zaczęli rozmawiać. Ale w innej atmosferze.
  - Hellmound każe was rozstrzelać! - wrzasnął. - Zliczą was i zajmą wieś.
  Żołnierz wszedł na stół i zrzucił piętą pusty kufel piwa.
  - Wysłali mnie tu z dziennym wyprzedzeniem. Mam wykonać zwiad i określić jaki opór możecie stawić. Macie dobę na przygotowanie do bitwy - przemawiał - powiem, że jesteście bezbronni. Przygotujcie ukryte pułapki i zabunkrujcie się w chatach. Ucieczka jest bezcelowa. Procedura nakazuje mi was zliczyć. Na plac - zakończył.
  Ludzie w kilku sekundowych odstępach zaczęli wychodzić z karczmy. Został tylko barman przy ladzie...

Pieter - 2013-08-30 20:42:17

Pyta Shimona:
-Spadamy, czy zostajemy?

xxsimixx - 2013-08-30 20:45:23

- Idziem
Do karczmarza
- A Pan?

Pieter - 2013-08-30 20:46:24

Skanuje okolice...

Melter - 2013-08-30 20:49:49

Do Shimona:
  - Ja nie wieżę w te brednie. Gówniarz w mundurze wchodzi i mówi, że iść na plac mam. Jak wyciągnie pukawkę to pójdę. A pan co, idzie?
Pieter nie widzi niczego interesującego.

xxsimixx - 2013-08-30 20:50:48

- Ide a co mam robić?
Wychodze i ide na plac

Pieter - 2013-08-30 20:51:09

Idzie na plac...

Melter - 2013-08-30 20:54:53

Na placu zbiera się rząd wieśniaków. Przed nimi stoi żołnierz. Pokazuje Shimonowi ręką, że ma podejść razem z Pieterem.

Pieter - 2013-08-30 20:56:49

Rzuca na siebie zaklęcie ochronne, stara sięteż na Shimona (udane) podchodzi....

Schrat - 2013-08-30 20:57:00

-Razem ze swoją bandą przygląda się wszystkiemu z krzaków

xxsimixx - 2013-08-30 20:57:04

Podchodze
- Tak slucham?
Mrugam do niego i przybieram sexowna pzoe

Melter - 2013-08-30 21:05:24

Uśmiecha się do niego.
  - Panowie. Nie mogę was okłamywać. Rozstrzelają ich. Jutro rano będzie koniec tej wsi. Chyba, że im pomożemy - wyjmuje z kieszeni obrazek przedstawiający Merry. - Miała pieniądze, pieniądze mojego szefa. Hellmound się wściekł, że nie dostał ich na czas i wprowadzi kawalerię do wioski w ramach odwetu. Teraz nie ma odwrotu. Muszą walczyć. I dlatego pomożecie im. Ja widzę w tobie maga. - skina głową w kierunku Pietera - Dobry czy zły, nie ma znaczenia. Trzeba ich uratować.

Schrat - 2013-08-30 21:07:42

-Myśli chyba nic dobrego się nie zapowiada

Pieter - 2013-08-30 21:08:08

A więc jak wygląda sytuacja?

xxsimixx - 2013-08-30 21:10:11

- Niestety ja nie znam sie wgl na walce

Melter - 2013-08-30 21:13:05

Są dzień drogi stąd. I mają postój. Ja nie miałem odpoczynku. Na rumaka i przed siebie do wioski jechałem. Niedaleko jest opuszczona kopalnia. Będą tam kilofy. Im więcej żelastwa tym lepiej, bo przeciw strzelbie i tak miecz nic nie zdziała. Proponuję udać się do kopalni razem z... - rozejrzał się. - Szajką Goblinów... Wskazuje Schrata w gąszczu. - biorą sobie mało, a pomoc nieoceniona.

A ty będziesz zachęcał wieśniaków do walki. (do shimona)

Pieter - 2013-08-30 21:15:26

Z której strony najłatwiej podejść wioskę?

Melter - 2013-08-30 21:17:09

Do pietera:
Od strony rzeki. Gęsta trzcina osłaniać będzie najeźdźców. Będą zauważalni dopiero po wejściu na pole.

xxsimixx - 2013-08-30 21:17:27

A wiec zaczyna m ukaladac w glowie slowa piesni o dzielnych wojownikach, ktorzy mimo wielkiej przewagi wroga wygrali.

Schrat - 2013-08-30 21:17:42

-WRZESZCZY- KRACEK MÓWIŁEM CI ŻEBYŚ TAK GŁOŚNO NIE DYSZAŁ
TERAZ NAS DO KOPALNI POSYŁAJĄ!

Pieter - 2013-08-30 21:19:31

Więc trzeba posłać wieśniaków aby tam zbudowali umocnienia, wilcze doły i zaostrzone pale... reszta niech pójdzie do kopalni po żelastwo, a gobliny niech pilnują okolicy, trzeba też umocnić kopalnie i tam skryć zapasy... ja zajmę się magią, odpowiada?

Schrat - 2013-08-30 21:21:33

-Wychodzie z krzaków- Zaraz zaraz ile dokładnie nam zapłacicie?

Melter - 2013-08-30 21:21:59

  - Pasuje. Ale w kopalni może być kryjówka ogra. Ja mam iść? Bo wiesz... Muszę się rozliczać z amunicji. - przerywa - Ile im zapłacimy?

Pieter - 2013-08-30 21:24:30

Ja się zajmę ogrem... <wyrusza do kopalni>

Melter - 2013-08-30 21:25:23

  - A ile dla goblinów?

xxsimixx - 2013-08-30 21:25:38

- Ja nie mam grosza przy duszy. Ale dlaczego akurat mści sie na tej wiosce?

Pieter - 2013-08-30 21:29:41

Po drodze szuka kryształu z duszą trolla, zdobytą podczas walki o krasnoludzką karawanę, nieopodal Puszczy Siedmiu Królów

Melter - 2013-08-30 21:41:27

  - Zapytaj się go. Ale zdaje mi się, że ta wieś to po prostu dom rodzinny tej Merry... - wręcza Shratowi mieszek - 80 sztuk złota. A teraz idźcie patrolować okolicę.
  Pieter znajduje kryształ

xxsimixx - 2013-08-30 21:42:48

Ide za Pieterem

Pieter - 2013-08-30 21:43:25

Szykuje iluzje materializacji duszy (udane?) i wchodzi do kopalni...

Schrat - 2013-08-30 21:45:06

-Dobra idziemy chłopaki wykorzystajmy trochę ostrych kamyczków z kolekcji Morgana!
<rozrzucają ostre kamyczki wokół kopalni>

Melter - 2013-08-30 21:48:31

Pieter zmaterializował iluzję
W kopalni jest ciemno, bardzo ciemno. Nietoperza latają u sufitu. Bohaterowie wchodząc nie zauważyli kilku postaci skradających się w cieniu.
  - Rączki do góry... - usłyszeli ponury głos.
  Shimon został szybko zakneblowany i związany. W ciemności nie potrafi rozpoznać twarzy. Pieter został przewrócony kopniakiem w plecy.

Pieter - 2013-08-30 21:51:04

Z ziemii próbuje sprawić by dusza trolla zaczęła zachowywać się agresywnie (ryki, wymachy itp)

Schrat - 2013-08-30 21:52:39

<Razem z drużną buduje kilka prowizorycznych pułapek>

Melter - 2013-08-30 21:52:57

Bandyta zauważa iluzję.
  - Kamraci! Troll! Wprowadzili trolla! Schodzimy głębiej! - zakomunikował nieudolnie próbując ukryć strach w głosie.

Pieter - 2013-08-30 21:53:54

Korzystając z okazji wycofuje się i szykuje niewielką kulę ognia... (udane?)

Melter - 2013-08-30 21:57:07

Udane. Kula ognia rozświetla kopalnię i bandyci zauważają jak noga trolla przenika przez skałę.
  - A! To sztuczka! Magik!

Pieter - 2013-08-30 21:59:17

Ciska kolejną kulę ognia, po czym wycofuje się szykując następną, uważa aby nie zranić towarzyszy

xxsimixx - 2013-08-30 22:00:53

Rzucam się po ziemi skneblowany

Melter - 2013-08-30 22:06:24

Podpory kopalni zaczynają płonąć z powodu kuli ognia. Ze stropu sypie się piach i kurz utrudniający widok bandziorom. Shimonowi udaje się oswobodzić jedną z dłoni. Po jego prawej stronie leży truchło bandyty z nożykiem u pasa. To około pół łokcia dalej od jego ręki.

Pieter - 2013-09-02 18:55:37

Podbiega do Shimona i pomaga mu się oswobodzić...

Schrat - 2013-09-02 18:56:03

dalej chłopaki stawiać te pułapki na konie!
-stawia pułapki

xxsimixx - 2013-09-02 18:57:26

Wstaje, otrzepuje sie z kurzu p czym siegam po sztylet i biegne sie schowac.

Pieter - 2013-09-02 18:58:45

Wybiega z kopalni, jeśli odległość jest za duża, próbuje się schować...

Melter - 2013-09-02 19:05:50

W kopalni atmosfera się zaostrza. Z góry zaczynają spadać coraz to większe kamienie. Natomiast bandyci wycofują się wgłąb kopalni. Wyjście jest już niedostępne...
  Tymczasem we wsi chłopi ustawili barykady i przygotowali pułapki. Goblińskie wilcze doły nie mają sobie równych. Nawet z tej odległości widać, że kopalnia się wali. Żołnierz uważnie przygląda się sytuacji i chcąc, nie chcąc rusza sprawdzić kopalnię.

xxsimixx - 2013-09-02 19:07:34

Krzycze do Pietera
- Zrób coś! Rzuć jakieś zaklęcie! Cokolwiek!

Schrat - 2013-09-02 19:08:21

ŁO KURWA! KOPALNIA SIĘ ZAWALA-Krzyczy

Pieter - 2013-09-02 19:09:08

Rzuca się w stronę Shimona tam próbująć ułożyć czar teleportacji dla nich obu i jednego żywego bandziora, nie wie ile to może zająć...(udane)

Melter - 2013-09-02 19:14:58

Żołnierz podbiega do wejścia...
  - Ja piepsze... - widzi zawalone kamieniami wejście i czeka zmartwiony.
  Między Shimonem, a Pieteram upada ogromny głaz, który blokuje przejście. Za Shimonem rozstępuje się szczelina umożliwiająca przejście do głębszej części grot. Natomiast mag jest uwięziony razem z piątkom bandytów w jednej sali.

xxsimixx - 2013-09-02 19:16:55

Krzycze
- Teleportuj sie stamtad!

Pieter - 2013-09-02 19:17:25

Rezygnuje z teleportacji, chwyta za rękojeść miecza i mów:
-Może się dogadamy? Ja pomogę wam, a wy mnie nie zaatakujecie? Teleportacja to dobra sprawa...

xxsimixx - 2013-09-02 19:20:47

Powoli i macając ściany i teren przed sobą ide wgłąb kopalni

Schrat - 2013-09-02 19:21:28

Dobra chłopaki na tamtej górze jest wysoka trawa tam się ukryjemy!

Melter - 2013-09-02 19:22:24

Obok Pietera spada średniej wielkości głaz. Bandziory szybko wymieniają się spojrzeniami.
  - Jestem Gornok - przedstawia się jeden z nich. - Zgoda.
Za Shimonem szczelina powoli się zamyka...

Pieter - 2013-09-02 19:23:57

Dobrze więc, poczekajcie kilka chwil... <szykuje zaklęcie które teleportuje go za skałę (udane?)

Schrat - 2013-09-02 19:27:41

-ukrywa się z drużyną w trawie

Melter - 2013-09-02 19:31:15

Przygotowywanie czaru się przedłuża...
  Shimon schodzi do głębi grot. Tam jest już cicho i bezpiecznie. Zauważa światło w odległym zakątku tunelu.
  - Jasny gwint! - zakrzyknął żołnierz stojący przed wejściem do kopalni, gdyż wielka skała zaczęła osuwać mu się na głowę. W porę się wycofał.

Pieter - 2013-09-02 19:32:56

Coraz bardziej skupia się na zaklęciu...

xxsimixx - 2013-09-02 19:33:27

Skradam się przy ścianie i próbuje wypatrzyć źródło światła.

Melter - 2013-09-02 19:37:37

Pieter rzuca zaklęcie teleportacji.
  Źródłem światła okazuje się być wyjście.
  Po przedostaniu się na drugą stronę głazu szczelina zablokowała się piaskiem, który spadł ze stropu. Można go odkopać

Pieter - 2013-09-02 19:39:17

Gdy jest za głazem, biegnie w stronę światła i krzyczy:
-Niech kilku zbrojnych i ludzi z narzędziami wejdzie do kopalni i rozwali ten głaz!

xxsimixx - 2013-09-02 19:41:12

Powoli ide w strone wyjscia

Schrat - 2013-09-02 19:45:12

czeka z drużyną na przyjazd kawalerii (zw)

Melter - 2013-09-02 19:48:03

Dwóch żołnierzy Nowej Armii nagle łapie Pietera i sprawnym ruchem go zakuwa.
  - Stary, skąd wiedziałeś, że będą tu ludzie?
  - Nie bez powodu kopalnia się wali. A ten tunel nie prowadzi do nikąd... Teraz, mizerniaku trafisz na dywanik do pułkownika. Byłeś tam sam?
  Shimon zauważył sutuację będąc w cieniu jaskini i wychodząc ostrożnie.

xxsimixx - 2013-09-02 19:51:11

Wypatruje jakiś innych ludzi i czekam w cieniu na rozwój sytuacji. (Prosiłbym o opis lokacji)

Pieter - 2013-09-02 19:51:50

Odpowiada żołnierzom:
Są tam jeszcze jacyś bandyci...

Melter - 2013-09-02 19:58:24

  - Potem sprawdzimy... W każdym razie dziękuję za informację.
Od tunelu bezpośrednio odchodzi droga prowadząca na polanę. Dalej znajdują się namioty, w tym jeden większy, w którym, zapewne, znajduje się jakiś wódz grupy. Sama polana jest otoczona rzadkim lasem.

Pieter - 2013-09-02 19:59:31

<poirytowany>
Panowie... Możecie mnie puścić?

xxsimixx - 2013-09-02 20:02:00

Czekam aż strażnicy odejdą z Pietrem

Melter - 2013-09-02 20:06:52

http://tymotek.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/509415/files/blog_yu_976505_1959303_tr_olesno_2.jpg


Czarodziej się ocknął... Był w ciemnym pomieszczeniu, a nad nim pochylał się masywny mężczyzna. Pieter był przywiązany do krzesła.
  - Co robiłeś w jaskini? - zapytał ze zgrozą...
Tymczasem żołnierz wracał na koniu na posterunek. Coś przeczuwał...

Pieter - 2013-09-03 20:41:34

Jestem czarodziejem prowadzę badania... <szykuje zaklęcie magii cienia (7 krąg) które pozwoli mu opętać przesłuchującego (udane?)>

xxsimixx - 2013-09-03 20:44:39

Dokladnie sie rozgladam i wypatruje jakis innych straznikow. Jesli ich nie ma to skradam sie do namiotow i szukam jakis mundurow lub czegokoliek co pomogloby mi sie wmieszac w tlum. (np. jakies papiery)

Melter - 2013-09-03 20:52:30

Ścieżką idzie spity żołnierz i ledwo co trzyma się na nogach. Ma w ręku szablę...
  - Łoj manff...

  Mężczyzna spoliczkował czarodzieja... Nie lubię czarodziejów... Bierze nóż i przykłada do dłoni.
  - Utniemy łapki?

Pieter - 2013-09-03 20:55:25

Proszę bardzo, wtedy niestety nie zdradzę panu nic a nic, gdyż będę musiał skupić się na regenracji i wezwaniu pomocy... Tak to możemy normalnie rozmawiać, może pan to zabrać?

xxsimixx - 2013-09-03 20:58:05

Zachodze go od tylu i uderzam rekojescia sztyletu go w glowe tak aby zemdlał.

Melter - 2013-09-14 13:30:12

  - Słuchaj panie czarodziej... Wiemy, że Marco zdezerterował. I przygotowuje wieśniaków. Otoczyliśmy więc wieś tak, by nie było drogi ucieczki... Spalimy chałupy, zamordujemy wszystkich jak leci... Wytniemy ich serca i damy je na pożarcie psom... Tego chcesz? Masz jeszcze czas...
 
Pijany żołnierz upada.

Pieter - 2013-09-14 13:33:24

Ja się pytam co mnie to obchodzi ?! Jakbym potrzebował pomocy w zabijaniu wieśniaków i przerabianiu na to i owo! Ja nic nie wiem, po prostu dałem im kilka rad taktycznych, a jako że w kopalni kręcił się "ogr" to postanowiłem że będzie z niego bardzo ładny kryształ... To tyle <uśmiecha się do strażnika>

xxsimixx - 2013-09-14 13:34:14

Ściągam z niego mundur i go lekko oczyszczam po czym ubieram go. Szukam takze jakis dokumentow.

Melter - 2013-09-14 13:39:03

  - Dobrze... - drapie się po brodzie. - Rozepnę cię, ale nie zaingerujesz w obronę wieśniaków. Pasuje?

Shimon znajduje dokument przynależności do nowej armii. Ten żołnierz powinien posiadać charakterystyczną bliznę na czole (znaki szczególne). Mały portret nie jest załączony z powodu na niską rangę żołnierza i koszt wykonania obrazka

Pieter - 2013-09-14 13:41:37

Dobrze... Mogę wyjść?

xxsimixx - 2013-09-14 13:42:19

Szukam jakiejs chusty i zawiazuje ja sobie na czole a potem ide szukac Pietera.

Melter - 2013-09-14 13:53:42

  - Tak. Wychodź... - otwiera drzwi, rozwiązuje go i wypuszcza...
Na zewnątrz trwa trening bojowy.
  - Raz... Dwa... Trzy... OGNIA!!! - krzyczy pułkownik, któremu rozkazowi zawtórował niewiarygodny huk. - Raz... Dwa... Trzy... Szable w dłoń! - żołnierze jednym ruchem wyjmują szable i opuszczają je ku ziemi... - Raz, dwa, trzy... Trójka! - żołnierze trzy razy wykonują sprawne cięcie od lewej do prawej. Wszystko jest skoordynowane co do sekundy.

  - Młody! - ktoś woła do Shimona. - spóźniamy się na trening koordynacji... Słyszysz starego? Wydaje rozkazy. - ta osoby idzie gdzieś z tyłu...

Pieter - 2013-09-14 13:55:46

Gdy zauważy Shimona podchodzi do niego i mów:
Bardzo przepraszam, potrzebuje porozmawiać z tym panem na osobności...

xxsimixx - 2013-09-14 13:59:59

- Jestem zwolniony z dzisiejszego treningu!
Odchodze z Pietrem
- Wypuscili cie?

Pieter - 2013-09-14 14:01:18

Bez problemu, jakieś pomysły czy mam się zwijać?

xxsimixx - 2013-09-14 14:03:07

- Sam nie wiem... Z jednej strony mozemy powstrzymac teraz atak a z drugiej... jest nas tylko dwoch a ja niezbyt umiem walczyc. Jak sadzisz?

Pieter - 2013-09-14 14:05:21

Pieprz ich wszystkich... Ja jestem za ty żebyśmy na razie się ulotnili, a gdy <telepatycznie> zrobimy im dziurawe plecy... <normalnie> placek ze śliwkami...

xxsimixx - 2013-09-14 14:06:41

- Czyli co? Zwijamy sie?

Pieter - 2013-09-14 14:08:00

Tak, za mną <wychodzi z obozu i ukrywa się w pobliżu wioski>

xxsimixx - 2013-09-14 14:09:47

Wychodzac za Pjetrem rozgladam sie za innymi wyjsciami

Melter - 2013-09-14 14:17:52

W obozie nie ma innych wyjść.
  Kryjówką może być gąszcz w pobliżu rzeki

xxsimixx - 2013-09-14 14:25:50

- A mozeby tak zawalic to wyjscie? Troche im zajmie odkopanie tego i zyskamy wiecej czasu.

Pieter - 2013-09-14 14:29:14

Może być... oddala się na odległość z której widać wyjście i szykuje niewielki wybuch energii w tamtym miejscu> udane?

xxsimixx - 2013-09-14 14:30:12

Przechodze za Pjetra.

Melter - 2013-09-14 14:30:59

Udane, ale proszę pamiętać, że to nie centrum dowodzenia a jedna z kilku placówek ukrytych w lasach

xxsimixx - 2013-09-14 14:35:30

<Mysle> Ale panie Melterze, powstrzymamy troche bardzo dobrze wyszkolonych zolnierzy oraz jakiegos dowodce.

Pieter - 2013-09-14 14:35:57

Kryje się w krzakach nad rzeką <widać wioskę?> i maskuje się

xxsimixx - 2013-09-14 14:37:15

Robie to samo co Pieter

Melter - 2013-09-14 14:41:33

Widać wioskę...
Chłopi zbudowali okop, a Marco pokazuje im jak blokować się kijem.
3 h do rozpoczęcia ofensywy wdg. rozkazów. Widać również zbierające się grupy wojowników Nowej Armii, którzy przygotowują swój okop. 


Minęł czas... Rozpoczął się ostrzał. Wieśniacy, jak na razie, są bez strat, a Marco dowodzi nimi bez zarzutu. Goblińskie pułapki sprawdzają się...

xxsimixx - 2013-09-14 14:44:03

- Jesli zgine... pomscij mnie.
Wychodze z krzakow i jak najbardziej naturalnie udaje sie w strone okopow Nowej Armii

Melter - 2013-09-14 14:47:12

Shimon
  - Hej stary! - woła jeden z żołnierzy - kumpel mi zdycha... masz może jakiś opatrunek?

Pieter - 2013-09-14 14:47:54

Szykuje zaklęcie które wskrzesi kilka trupów w pułapkach <udane? > jeśli tak to kieruje ich na żołnierzy Nowej Armii...

xxsimixx - 2013-09-14 14:50:14

- Nie mam ale wskaz mi miejsce gdzie jest zaopatrzenie a przyniose.
Gdy powie biegne tam.

Melter - 2013-09-14 14:54:58

Po drugiej stronie frontu. Miejsce zajął pułkownik i robi przydział. Weź dokumenty - rzuca jakąś tekturową kartę - i weź butelkę wody i coś dla siebie załatw.

Nie udaje się, bo z pułapek trupy nie potrafią wyjść

Pieter - 2013-09-14 14:57:59

Widząc że jego działania spełzły na niczym, wyjmuje jeden z kryształów i wykorzystując energię duszy próbuje utworzyć gęstą mgłe która zasłoni widok strzelcom...

xxsimixx - 2013-09-14 15:00:47

Biegne do miejsca gdzie jest zaopatrzenie. Gdy mnie wpuszczą szukam granatów.

Melter - 2013-09-14 15:06:17

Mgła podnosi się i zasłania widok i strzelcom i chłopom.
  - Strzelajcie na ślepo! Mają maga!

Mimo wszystko zginęło dopiero kilku wieśniaków.

W zaopatrzeniu jest skrzynia z granatami.

Schrat - 2013-09-14 15:07:11

Razem z bandą kradnie woły z bo bliskiej farmy
<udane?>

Pieter - 2013-09-14 15:08:33

Wyjmuję drugi kryształ z ludzką duszą i za pomocą tej energii (8/10) nawilża powietrze... (udane?)

Melter - 2013-09-14 15:09:03

Woły są dawno rozstrzelane, ale gobliny zostały niezauważone przez strzelców

Schrat - 2013-09-14 15:11:33

Podkradają się do strzelców od tyłu i skaczą na ich powalając ich  (udane?)

xxsimixx - 2013-09-14 15:12:34

A więc biorę z 5 granatów ale tak jakby to wyglądało że biorę tylko 1 <udane?>. Biorąc ostatni wyciągam z jakiegoś,który został zawleczke. Wychodzę bardzo szybkim krokiem z budynku i ide jak najdalej od niego.

<Jeśli nieudane i zaczepi mnie pułkownik to ciągne zawleczke z tego granata i popytcham pułkownika a potem uciekam>

Melter - 2013-09-14 15:13:28

wilgotne powietrze spwoiło pole bitwy... Żołnierze zaczynają strzelać z mniejszą częstotliwością.
Plan Shimona się powodzi...
Strzelcy upadają, jednak inni zauważają sytuację i odchodzą od strzelb, by pomóc uporać się z plugastwem.

Pieter - 2013-09-14 15:16:15

Rozpoczyna rytułał łapania martwych dusz <udane?>

xxsimixx - 2013-09-14 15:17:53

Gdy nastąpi wybuch padam na ziemie i krzycze z "przerażenia". Gdy opadnie pył idę tam gdzie słychać odgłosy walki (najlepiej do Schrata xd ). Idąc śpiewam pieśń, którą wcześniej ułożyłem.

Schrat - 2013-09-14 15:18:16

Zaczyna biegać po trawie z bandą  i po kolei starają się wybić strzelców(udane?)

Melter - 2013-09-14 15:23:23

Wilgotne powietrze nawilżyło glebę i z pola zrobiło się bagno...

Pieter łapie wiele dusz...

Szajka goblinów wprawdzie nie zabija wszystkich strzelców, ale znacznie uszczupla ich szeregi w tym okopie.

Granat wybuchł, zaopatrzenie poszło w popiół... Pułkownik zginął.
Shimon biegnie przez okop, gdy na plecy wskakuje mu goblin i próbuje poderżnąć mu gardło.

Pieter - 2013-09-14 15:29:10

Skupia się na zabraniu duszy Pułkownika i umieszczeniu jej w specjalnym krysztale (udane?)

Schrat - 2013-09-14 15:29:32

nadal tworzy zamieszanie wśród strzelców umżliwiając chłopom atak

Melter - 2013-09-14 15:33:04

  Pułkownik umieszczony w krysztale.
Tymczasem żołnierze zaczynają się cofać z okopu...
  - Zarządzam odwrót! - krzyknął mężczyzna który właśnie dotarł na front.

Pieter - 2013-09-14 15:34:13

<Po ciężkiej przeprawie zostaje mu resztka energii, w ukryciu próbuje się zregenerować>

xxsimixx - 2013-09-14 15:42:04

Zrzucam goblina z pleców i krzycze
- Jestem po waszej stronie!
Biegne w strone okopow chlopow

Melter - 2013-09-14 15:43:17

W okopie nie ma już ludzi... Wieśniacy obronili się z niewielką stratą w ludziach

Pieter - 2013-09-14 15:44:44

<po regeneracji wychodzi do wieśniaków> Witajcie!

xxsimixx - 2013-09-14 15:45:24

A więc zdejmuje z siebie mundur i ide pod drzewo odpocząć odwrócony tyłem do trupów.

Melter - 2013-09-14 15:50:03

Na ich twarzach nie rysuje się uśmiech...
  - Zginęli nasi przyjaciele... - mówi chłopak z łukiem przełożonym przez plecy.
  - Hellmound ma plan. Pilnuj pozycji. Zaraz będzie kolejna fala i to co najmniej kawaleria i dodatkową broń palną. Ci biedacy nie wytrzymają tego.

Schrat - 2013-09-14 15:54:23

<wracają do wioski>

xxsimixx - 2013-09-14 15:55:16

Wstaje, otrzepuje sie i podchodze do wiesniakow.
- Mamy jakąś broń palną?

Melter - 2013-09-14 15:57:43

  - Kto się odważy wrócić do okopu i zabrać broń poległemu? Mamy tylko to co zostało w okopie. 30 sztuk będzie to starczy dla połowy z nas...

Pieter - 2013-09-14 16:00:11

Trupy nic wam nie zrobią... <bierze broń od najbliższego trupa i podaje wieśniakowi> widzisz?

xxsimixx - 2013-09-14 16:01:37

- Ja odpadam...

Schrat - 2013-09-14 16:03:35

dobra weźmiemy tyle ile damy udźwignąć!
<idzie po broń>

Melter - 2013-09-14 16:04:23

  - Niech będzie - grupa mężczyzn biegnie po strzelby.

Pieter - 2013-09-14 16:05:41

<Do Marco> Co myślisz o ...posiłkach?

Schrat - 2013-09-15 15:39:54

<Przybiega z całym zapasem broni palnej i nabojami>

xxsimixx - 2013-09-15 15:41:39

Do pietra
- Masz jeszcze trochę mocy?

Melter - 2013-09-15 15:43:14

  - Wybacz, ale nie życzę sobie żywych trupów biegających po polu bitwy. Przecież ci żołnierze to też ludzie. Nie chcieli walczyć. Są z dawnej armii poborowej. Co będzie gdy zobaczą swojego towarzysza, który powstał z grobu? W sensie... To masz na myśli?

Pieter - 2013-09-15 15:47:54

Wtedy będzie łatwiej wygrać... <uśmiecha się do Marco> <do Shimona>
Ostatki...

xxsimixx - 2013-09-15 15:50:52

- Dasz rade zrobić iluzje? Na przykład taka że masa trupów wstaje i zaczyna iść w kierunku wroga? Tylko najlepiej tak żebyśmy ich nie widzieli...

Pieter - 2013-09-15 15:54:45

Dam... Ale nie lepiej na prawdę ożywić te trupy... nawet będą zabijać...

xxsimixx - 2013-09-15 15:58:04

- Ale ludzie.. Tu chodzi tez o morale...

Pieter - 2013-09-15 15:59:42

Wskrzeszę te trupy... Kiedy będą strzelać zorientują się ze to iluzja, a tak stworzą żywy mur...

xxsimixx - 2013-09-15 16:01:53

- Zrób jak uważasz
Siadam na ziemi i zaczynam śpiewać jakąś pieśń na podniesienie morali.

Melter - 2013-09-15 16:05:48

  - Proszę pana! - krzyknął mężczyzna. Niech pan nie wskrzesza tych ludzi, bo to niehumanitarne... Zza góry wyłania się szarżująca kawaleria, która zmierza wprost na wieś.

Pieter - 2013-09-15 16:08:06

Na pewno? ... <szykuje dwa kryształy z duszami gotowe do wykorzystania>

Melter - 2013-09-15 16:12:55

  Kawaleria dobiega do okopu...
  - Raz... Dwa... Trzy... Grad!
  Z nieba spada ogromna fala wyrzuconych wcześniej granatów. Nie mija sekunda jak eksplodują nad głowami. Wieśniacy upadają na ziemię. Następnie na ich plecy spadają wielkie sieci, które zamykają ich w okopie bez wyjścia. Co drugi kawalerzysta zeskakuje z konia i wystrzeliwuje pocisk w plecy losowej osobie.

Pieter - 2013-09-15 16:14:35

<za pomocą jednego kryształu wchodzi w tryb niematerialny, to samo robi z Shimonem> (udane?)

Melter - 2013-09-15 16:36:41

Jeden z konnych woła:
  - Hej! Czarodzieja miało tu nie być majorze!
  - Zaprzysiągł, że się nie pojawi... - zauważa Pietera. - Kilkaset osób zginęło. W tym wieśniacy, jak i żołnierze. Powiedz mi magu... Jaka jest cena wsi?

xxsimixx - 2013-09-15 16:43:36

Przerywam pieśń wstaje i rzucam granatem w majora krzycząc
- ŚMIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEERĆ!

Pieter - 2013-09-15 16:46:47

Ja tu tylko stoję... Nieudana teleportacja...

Schrat - 2013-09-23 19:25:20

<Gobliny zaczynają strzelać ze strzelb>

Melter - 2013-09-23 19:30:22

  Łapie granat i szybko odrzuca go dalej.
  - No dobra. Bierzemy żartownisia... - wodzi palcem po kolejnych osobach. - Tego, tego, tą małą, ten jest ciemniejszy, tego... CO TO ZA CHUJOSTWO!!! - wskazuje na Schrata z wściekłością w oczach. - ZABIĆ GO NA MIEJSCU!!!
  Schrata rozjebało... Resztę szajki też. (Character Kill)

Pieter - 2013-09-23 19:31:54

Nic nie mogąc zrobić czeka na rozwój wydarzeń...

xxsimixx - 2013-09-23 19:34:08

- Nigdy!
Zaczynam uciekac (chociaz nw czy chodzi o mnie)

Melter - 2013-09-23 19:39:52

Kawaleria zajeżdża drogę Shimonowi i łapie go w sieć. Następnie żołnierze schodzą z rumaków i przykładają lufę do klatki piersiowej.
  - Uważaj...
Inni wojownicy podchodzą do Czarodzieja i próbują go złapać. Bez skutku.

xxsimixx - 2013-09-23 19:41:23

Zanim mnie zlapia rzucam im pod konie granat

Melter - 2013-09-23 19:43:16

Granat eksploduje pod kopytami tym samym rozbijając rzeczkę.

Pieter - 2013-09-23 19:43:46

Śmiejąc się z żołnierzy zaczyna straszyć konie...

xxsimixx - 2013-09-23 19:48:51

Ponawiam ucieczke starajac sie chowac za czyms aby nie dostac kulki

Melter - 2013-09-23 19:49:38

Dobra! Dobra! Dajmy sobie spokój z tym idiotyzmem jadą wszyscy - przemawia Major - na wozy wieśniaków i płyniemy na południe. I tak mizerny czarodziej by tylko wadził.

Pieter - 2013-09-23 19:51:30

<Szykuje największą możliwą kulę ognia i z dzikim uśmieszkiem gapi się na wóz> <udane?> JA WAM DAM MIZERNEGO CZARODZIEJA! HAHAHAHAHAHAHAHAHA

xxsimixx - 2013-09-23 19:53:16

Ukrywam sie gdzies tak zeby miec widok na wrogow

Melter - 2013-09-23 20:01:37

Kula ognia niszczy wóz i zabija Majora. Żołnierze rzucają broń i podnoszą ręce do góry

Pieter - 2013-09-23 20:03:57

HAHAHA MIZERNY CZARODZIEJ CO? Teraz wyśpiewajcie wszystko co wiecie o waszym przywódcy i jego dalszych postępkach...

xxsimixx - 2013-09-23 20:07:49

Powoli wychodze z ukrycia i kieruje sie w strone Pietra

Melter - 2013-09-23 20:09:31

  Na brzegu morza czeka galeon. Mamy nim przewieźć niewolników do siły roboczej. Na galeonie jest ostra kontrola. To profesjonalny gnomi statek z drewna. Wyposażony w takie torpedy.

Pieter - 2013-09-23 20:11:41

Torpedy srapedy <koniec niematerialności> ... teraz cofnijcie się wszyscy...

xxsimixx - 2013-09-23 20:13:03

Staje za Pietrem i czekam co zrobi

Melter - 2013-09-23 20:23:40

Wszyscy się cofają i czekają na Pietera

Pieter - 2013-09-23 20:26:08

<brak energii daje się we znaki> No, teraz chwyćcie za broń białą...

xxsimixx - 2013-09-23 20:33:37

Do Pietra
- co chcesz zrobic?

Melter - 2013-09-23 20:34:46

  - Raz... dwa... trzy... Szabla. - mówi obojętnie Marco, a żołnierze wykonują polecenie.

Pieter - 2013-09-23 20:35:50

Dobrze teraz niech każdy odwróci ma się i trzyma szable przy gardle...

Melter - 2013-09-23 20:40:49

- Raz... Dwa... Trzy... Sekwencja 5 ze zwrotem. - mówi Marco.
Żołnierze wymachują szablami ze zwrotem kończąc sekwencje przyłożeniem szabli tępą stroną ostrza   w pewnej odległości od szyji...
  - Patrz jakie tempaki. Złapali się na sekwencje. - szczerzy się.

xxsimixx - 2013-09-23 20:41:04

- Co chcesz zrobic?!

(dlaczego Schrat nie gra?)

Melter - 2013-09-23 20:42:12

(Dostał CK)

Pieter - 2013-09-23 20:42:26

Teraz niech każdy pochyli się do ziemi...

Melter - 2013-09-23 20:49:56

- Raz... Dwa... Trzy... Ukłon i pozostać... - Marco machnął ręką gdy żołnierze wykonują rozkaz. - Boją się sprzeciwić, czy są tacy głupi?

xxsimixx - 2013-09-23 21:16:59

( No to niech zrobi nową psotać ;d)

Pieter - 2013-09-30 19:30:35

<żołnierze popełnili samobójstwo?>
Nie popełnili. Stoją w pozycji gotowej do przyjęcia śmierci.

xxsimixx - 2013-09-30 19:33:56

- Żart, żart! Niech schowaja bron!

Melter - 2013-09-30 19:36:15

Raz... Dwa.. Trzy... Spocznij...
Żołnierze wracają do pozycji gotowości...

xxsimixx - 2013-09-30 19:41:56

- Niech zloza bron

Melter - 2013-09-30 19:44:42

  - Proszę cie bardzo, przyjacielu! - uśmiecha się do ciebie. - Raz... Dwa... Trzy... Złożyć ekwipunek!

xxsimixx - 2013-09-30 19:50:56

- Rob z nimi co zechcesz

Melter - 2013-09-30 19:55:49

  Magu, tfu... Ekhem... No... Nie... Co mam zrobić z nimi?

Pieter - 2013-09-30 20:04:41

wy ichz xbawiliście, wy radźcie...

xxsimixx - 2013-09-30 20:10:33

- Zwiazac ich i upchac w jakiejs piwnicy

Pieter - 2013-09-30 20:11:53

Ja bym ich.. ciach!

Melter - 2013-09-30 20:13:55

  - Dobra... - podnosi wyjętą wcześniej odznakę. - Widzicie tą gwiazdkę? Tak! Generał dywizji! Jesteście moją własnością. I milczeć co się tu zdarzyło. Płyniemy z "nieludźmi" na południe okrętem, który na nas czeka w porcie na zachód. Zrozumiano?
  - Tak, Panie Generale!
  - No, to wam panowie dziękuję... - zwraca się do Pietera i Shimona. - Coś jeszcze? Może chcecie płynąć z nami? Jakieś pieniądze w podzience?

Pieter - 2013-09-30 20:16:39

Mhm... zgoda...

Melter - 2013-09-30 20:25:00

Co dokładnie chcecie? Muszę się odwdzięczyć.

xxsimixx - 2013-09-30 20:25:12

- Co łaska... Chociaz... Nowa lutnia by sie przydala...

Pieter - 2013-09-30 20:26:37

Ja? Nie macie nic czego bym potrzebował...

Melter - 2013-09-30 20:35:54

Dobra. - podaje obu bohaterom po strzelbie i torbie prochu... - Jeszcze złoto... - podaje złote pierścienie. A i jeszcze darmowa podwózka na ukrytą wyspę na mapie.

Pieter - 2013-09-30 20:37:05

O tak... <uśmiecha się> Więc na wyspę...

xxsimixx - 2013-09-30 20:47:01

- A wiec w droge

Melter - 2013-09-30 20:47:06

Ok... To ruszamy...
http://heatherserody.com/wp-content/uploads/2013/05/Galeon.jpg
Po krótkiej podróży kompania trafia na okręt. Strażnicy uznają Marco za generała i udzielają mu wszelkich informacji...

Pieter - 2013-09-30 20:51:09

<Sonduje statek> (udane?)

xxsimixx - 2013-09-30 20:52:52

Przechadzam sie po pokladzie i szukam jakiegos zajecia.


(Zeedytowalem wczesniejszy post i prosze w nim o lutnie)

Melter - 2013-09-30 21:02:34

  Marynarz podchodzi do Shimona i wręcza mu pięknie zdobioną lutnię...
  - Kapitan dowiedział się od Marco o twoich wyczynach i cię wynagradza... Ale szczerze, to chyba chodzi mu o to, żebyś zagrał mu coś, bo... poprzedniego barda wyrzucił za burtę za fałszywą nutę. Jak nie będziesz chciał grać to też cie to spotka... Uważaj chłopcze...
  Z sondy wynika, że pod pokładem jest grupa zniewolonych nieludzi

(Pieter przejmij stery)

Schrat - 2013-09-30 21:04:03

<Siedzi pod pokładem związany i zakneblowany>

xxsimixx - 2013-09-30 21:05:58

- Dziekuje za dar

Siadam na srodku pokladu i zaczynam spiewac jakas wesola piesn!

Pieter - 2013-09-30 21:10:22

Statek płynie, po spokojnym oceanie... Marynarze i kapitan pracują, a spod pokładu wychodzi dwóch zbrojnych, prowadzą czarnowłosego elfa...
-Ha! Zdecniesz...
-Ty zobacz, ten ścierwojad pierwszy pójdzie na dno... He he he- Jeden żołdak wskazuje na Meltera...
<Informuje Shimona o wynikach sądy>

Melter - 2013-09-30 21:13:09

Eghm... Emm... - próbuję coś powiedzieć.

Schrat - 2013-09-30 21:15:19

<Myśli>Kurde gdybym tylko mógł wypowiedzieć zaklęcie!

xxsimixx - 2013-09-30 21:17:34

Przygladam sie akcji z zaciekawieniem nie przerywajac piesni.

Pieter - 2013-09-30 21:20:08

Elfa i krasnoluda otacza krąg gapiów, po chwili ktoś popycha was do środka, marynarze plują i rzucają wyzwiskami, bosman krzyczy:
Psia mać! Śmierdzące ścierwa, macie teraz walczyć, na tymokładzie chcę widzieć krew! -się blask ekscytacji...W oczach marynarzy pojawia d

Melter - 2013-09-30 21:22:06

Wyciągam dłonie poi broń i mrugam jednym okiem do elfa.

Schrat - 2013-09-30 21:24:19

Sięga po sztylet i przyjmuje postawę bojową mrugając jednym okiem do krasnoluda

Pieter - 2013-09-30 21:30:22

STAAART!- ryknął bosman, zerwała się wrzawa! Ktoś uderzył Meltera czymś twardym...

Schrat - 2013-09-30 21:31:56

Wykonuje pozorne ciosy tak aby wyglądało ,że naprawdę uderza

Melter - 2013-10-10 17:16:37

Blokuje każdy z ciosów elfa.

Pieter - 2013-10-10 17:20:03

Widzowie są zawiedzeni słabym przedstawieniem...
-CO TO ZA SYF? MIAŁA BYĆ JUCHA! DAJCIE TU NOWEGO!- Wśród dezaprobaty marynarzy można było rozpoznać głos bosmana...
Kilku marynarzy chwyciło Shrata i prowadzą go pod pokład...

Melter - 2013-10-10 17:23:17

A ja? - pytam ze sztuczną ironią

Schrat - 2013-10-10 17:28:25

siedzi pod pokładem związany i zakneblowany

Pieter - 2013-10-10 17:29:07

-Ty kolego... Jeszcze z tobą nie skończyliśmy! Zamknij mordę i poczekaj...-Odezwał się ktoś z tłumu...
Z pod pokładu wyłania się pierwszy pachołek, prowadzi ze sobą, na czymś w rodzaju żelaznej smyczy ponad dwu metrową, okrytą chitynowym pancerzem istotę, posiada dwie pary rąk, porusza się na dwóch nogach, głowa przypomina głowę krewetki z szczękoczułkami... w jego oczach koloru mułu maluje się przerażenie... wydaje z siebie niezrozumiały klekot. Po chwili wychodzi drugi pachoł, idąc z grotem włóczni wycelowanym w stwora...

Melter - 2013-10-10 17:31:01

- Czy to jeden z tych podziemnych owadów? - prostuję się.

Pieter - 2013-10-10 17:34:29

To ścierwo będzie twoim przeciwnikiem... <Istota kieruje na ciebie błagalne spojrzenie, zrywa się krzyk marynarzy>
Nie uzbrojony członek roju staje na przeciw ciebie... Czeka na twój ruch!

Melter - 2013-10-10 17:38:00

Waham się... (proszę o analizę otoczenia. Gdzie kto stoi i większe przedmioty na pokładzie)

Pieter - 2013-10-10 17:41:00

(Stoicie dookoła głównego masztu, otacza was koło gapiów, pod masztem leży lina, można się na niego wspiąć)
Stworzenie, zaczyna drżeć, marynarze krzyczą...

Melter - 2013-10-10 17:43:52

Chwytam za kij i mimo woli wykonuję zamach, by stworzenie się oddaliło. Zbliżam się wymachując kijem, co sprawia wrażenie odstraszania potwora.

Pieter - 2013-10-10 17:44:54

Stwór cofa się, jednocześnie boi się zbliżyć do marynarzy...


Wielki zwój sieci i lin obok Shrata zaczyna drżeć...

Melter - 2013-10-10 17:49:48

Wykonuję fikołka pod kończynami bestii i próbuję ją powalić od tyłu nie robiąc jej krzywdy.

Pieter - 2013-10-10 17:55:15

(Udane)
Po twoim fikołku i ataku stwór jedynie  skoczył do przodu, kij nie zrobił na nim dużego wrażenia... Dalej patrzy, tym samym, błagalnym wzrokiem... Unosi kończyny do postawy obronnej...

xxsimixx - 2013-10-10 17:59:55

Wstaje i dolaczam sie do tlumu
-  W ryj go bij! W ryj!

Melter - 2013-10-10 18:00:38

Chwytam kij dwoma rękoma na dwóch skranych krańcach i podchodzę do bestii próbuję kijem przycisnąć ją do ziemi...
  - Pomagaj... - mówię ciszej niż szeptem jakby do siebie...

Pieter - 2013-10-10 18:02:25

Bestia klekocze porozumiewawczo, chwyta kij, acz z nie wielką siłą i powoli ugina się pod twoim ciężarem, w końcu upada, klekocze chaotycznie, a ktoś krzyczy!
-DOBIJ GO!
-ZARŻNIJ GÓWNOJADA!


(PO PROBLEMACH TECHNICZNYCH)...

Melter i reszta więźniów słyszą łagodny,brzęczący głos w głowach:
-Chodźcie ze mną i moimi braćmi... Nikt już nie będzie nas więził...




Kula lecąca w stronę postaci jak gdyby nigdy nic upada na ziemię, a oczy w lustrze wpatrują się w ciebie, po plecach przebiegają ci ciarki...

Melter - 2013-10-10 18:05:16

Wstaję i mówię:
  - W przeciwieństwie do waszej rasy, krasnoludy mają honor, do idei Hellmounda wam daleko. Zapomnieliście o gnomach! A teraz bestie rozkuwamy...

Pieter - 2013-10-10 18:08:24

Podchodzę i mówię:
- Ja odprowadzę ich pod pokład <skinam głową na Shimona i Meltera>
Wkurzeni marynarze wracają do prac...

Melter - 2013-10-10 18:09:30

Ugodnie idę z Pieterem...

Pieter - 2013-10-10 18:13:27

Pod dwoma pokładami, pod ścianami wilgotnego pokładu leżą skuci czterej pobratymcy twojego oponenta, dwóch elfów, jeden krasnolud oraz wielki na 15 metrów zwój lin i sieci oraz kilku przerażonych żołnierzy...
- Macie jakieś pomysły?

Melter - 2013-10-10 18:16:09

- Ta... Kto jest na pokładzie zdolny do walki? Mam na myśli Nową Armię.

xxsimixx - 2013-10-10 18:16:29

- Dlaczego oni wgl są tutaj w roli więźniów?

Pieter - 2013-10-10 18:19:42

Żołnierz z przerażeniem w głosie, odpowiada:
M-my nie wiemy, ale to jakiś w-wielki plan o-ocz-czyszczenia... I p-potrzeba tych wszytkich tutaj...
<widzieliście jedynie żołnierzy na górze i marynarzy, ci tutaj to nie problem>

Melter - 2013-10-10 18:21:24

Acha. No dobra... Jakiej rangi dowódca dowodzi okrętem?

xxsimixx - 2013-10-10 18:23:04

- Rozkuć ich!

Pieter - 2013-10-10 18:24:19

N-no dobra... żołnierze zabierają się do pracy...
Jeden mówi do Meltera:
Dowódca nie pokazał nam się odkąd wypłynęliśmy w morze... Bosman wie!

Melter - 2013-10-10 18:27:57

Cholera...
<rozgląda się dokładnie pod pokładem>
Kto na pokładzie nie popiera Hellmounda? Wyżej niż major, proszę.

Pieter - 2013-10-10 18:29:19

Nic nie ma prócz tego co zostało wcześniej wymienione...
- O-on p-płaci więc ma poparcie...

Melter - 2013-10-10 18:31:10

Ech... Masz coś jeszcze do powiedzenia?

Pieter - 2013-10-10 18:33:14

-N-nie pytajcie już o nic błagam...
Wszyscy są rozkuci... Te dziwne stwory coś klekoczą, między sobą...

xxsimixx - 2013-10-10 18:34:14

- Niech nawet nie probuja sie buntowac!

Schrat - 2013-10-10 18:35:28

Dzięki za ratunek!

Pieter - 2013-10-10 18:39:40

Jeden z nich podchodzi do zwoju lin i zaczyna je gryźć, pozostałe robią to samo...

xxsimixx - 2013-10-10 18:43:04

Wychodze na gore i pytam ktoregos z marynarzy gdzie znajde kapitana

Melter - 2013-10-10 18:43:29

Co robicie? - pytam porozumiewawczo.
W każdym razie...
Wyciągam z kieszeni kartkę i szukam czegoś do pisania. (węgielka lub atramentu)

Pieter - 2013-10-10 18:45:20

Postawny marynarz odpowiada...
-Śpi w kajucie... Wszelkie problemy do Bosmana!


Kartka jest, ale cała przemoknięta, krasnoludy podchodzą do ciebie, jednego poznajesz z jednej z karawan... Powoli odsłania się fragment chitynowego pancerza...

xxsimixx - 2013-10-10 18:48:04

Ide do kapitana i pukam zanim wejde

Melter - 2013-10-10 18:50:11

Podchodzę do roju i podnoszę płytę pancerza.
Co to jest?

Pieter - 2013-10-10 18:53:39

Nikt ci nie otwiera... drzwi nie wyglądają na zamknięte...
Zanim podeszłeś, liny zaczęły się rwać, członkowie roju odsuwają się i wszystkimi kończynami sięgają ziemi...

Melter - 2013-10-10 18:54:58

Czekam.

xxsimixx - 2013-10-10 18:56:55

Wchodze

Pieter - 2013-10-10 18:58:38

Ciało tego olbrzyma wygląda jak skrzyżowanie osy z ważką, pająkiem i człowiekiem, nie widać jego twarzy, gdyż jest zakryta żelaznym hełmem, jego kończyny są przykute łańcuchami do podłoża...
Żołnierze nowej armii w jednej chwili rozbryzgują się krwawym deszczem pod pokładem...

Melter - 2013-10-10 19:01:22

Wycieram twarz z krwi i nieco skołowano próbuję zrozumieć co się stało. Po chwili podchodzę do potwora i podnoszę mu chełm.

Pieter - 2013-10-10 19:03:03

Nie dasz rady, waży co najmniej kilkaset kilo, miejsca gdzie jego pancerz styka się z łańcuchech zanoszą się białym dymem... Inni więźniowie, prócz roju są oszołomieni...

Melter - 2013-10-10 19:04:39

Poczekamy...
Siadam na ziemi.

Pieter - 2013-10-10 19:06:02

Jeden z krasoludów podchodzi do ciebie i mówi:
-Te, gołodupiec, dawaj to we trzech to dźwigniemy!

xxsimixx - 2013-10-10 19:06:52

Rozgladam sie po pomieszczeniu...

Pieter - 2013-10-10 19:09:59

Drzwi się zamykają i jakiś ochrypły głos mówi...
-Masz cztery sążnie żeby wyjść...

xxsimixx - 2013-10-10 19:12:43

- Chce z Panem porozmawiac...

Pieter - 2013-10-10 19:13:50

-Mów...

xxsimixx - 2013-10-10 19:14:44

- Dlaczego wiezicie tych nieludzi?

Melter - 2013-10-10 19:15:15

Pytanie, po co to podnosić?

Pieter - 2013-10-10 19:18:52

-A chcesz kurwa siedzieć tutaj do usranej śmierci?



<Do Shimona>
Musimy dokonać oczyszczenia... -coś ociera się o twój policzek...

Melter - 2013-10-10 19:20:47

Ale, ja się pytam co wy do cholery chcecie z tym zrobic. Przestawić?

Pieter - 2013-10-10 19:22:23

Z kąta odzywa się elf:
-Jeśli uda nam się to podnieść... Ten olbrzym, oraz jego towarzysze mogą być cennymi sprzymierzeńcami...

xxsimixx - 2013-10-10 19:22:45

Obczajam co to.
- Jakiego oczyszczenia?

Pieter - 2013-10-10 19:25:03

-Mówił, najpierw usuńcie chwasty, potem zasiejcie nowe ziarno... Tak brzmią słowa wielkiego proroka!
<Czujesz gorący oddech na plecach>

Melter - 2013-10-10 19:25:21

No dobra... - niechętnie się zgadzam i podchodzę do potwora.

xxsimixx - 2013-10-10 19:27:09

No pisze ze sprawdzam co to ;_;

- gowno prawda. Nieludzie nie roznia sie od nas niczym

Pieter - 2013-10-10 19:28:50

Krasnoludy i elfy również podchodzą, po kilku próbach udaje wam się odrzucić pokrywę, ukazuje wam się otwór gębowy, jak u krewetki, kilka par szczękoczułek oraz oczy ważki...
Po chwili oczy zaczynają jarzyć się niebieskim światłem, łańcuchy dosłownie wyparowały, w waszych umysłach słychać brzęczący głos:
- Teraz ja i moi bracia poprowadzimy was ku wolności, od was zależy czy pójdziecie z nami...


- Ale nie są potrzebni... <"coś" szybko się cofa>... Nam nie zależy na czystości... Po ich zniknięciu będziemy... Bogami...

xxsimixx - 2013-10-10 19:33:55

- O czym Pan mowi? Prosze ich wypuscic

Melter - 2013-10-10 19:35:33

Agh! Coś mi przemamrotało w głowie. Co się stało?

Pieter - 2013-10-10 19:35:45

-Najpierw ty musisz stąd wyjść...

xxsimixx - 2013-10-10 19:36:29

- he?

Pieter - 2013-10-10 19:38:22

W lustrze ukazuje się dwoje oczu...
-Co ty... Nic nie warty owad możesz zrobić? Będąc zamkniętym w butelce...



-Idziecie z nami? Nasi bracia są, przejdziemy, bracia nas wydostaną!
<ten sam brzęczący dźwięk,reszta członków roju radośnie klekocze...>

Melter - 2013-10-10 19:41:59

Eghe... Ja to słyszę? Wy też?

xxsimixx - 2013-10-10 19:42:25

- he?

Pieter - 2013-10-10 19:43:40

-Tak! Psia krew... decydujcie się szybciej- nerwowo krzyczy krasnolud, reszta, prócz roju milczy...




<do Shimona>
-Dałem ci cztery sążnie... nie wyszedłeś... teraz posiedzisz tu ze mną...

xxsimixx - 2013-10-10 19:47:13

- **** ci w dupe
wychodze trzaskajac drzwiami

Pieter - 2013-10-10 19:48:38

Drzwi są zamknięte, a na fotelu materializuje się, odziany w odświętny strój mężczyzna...
-Mówiłem, zostajesz

xxsimixx - 2013-10-10 19:50:37

Biere strzelbe i strzelom w gościa

Pieter - 2013-10-10 19:53:04

Pocisk zatrzymuje się na kilka centymetrów przed gościem i swobodnie upada na ziemie...
-Spróbuj inaczej...
<Facet dalej siedzi odwrócony tyłem, a z lustra gapią się na ciebie oczy>

xxsimixx - 2013-10-10 19:54:25

Chowam broń
- Czego chcesz?

Pieter - 2013-10-10 19:56:14

-Po prostu nie usłuchałeś rozkazu kapitana... Jako gospodarz muszę cię ukarać...

xxsimixx - 2013-10-10 19:57:47

- Tk, tak.. Skoncz to pieprzenie. Czego chcesz?

Pieter - 2013-10-10 20:00:49

-Jak cię zabije, to ktoś będzie płakał?

xxsimixx - 2013-10-10 20:03:45

- Wiele osób.

Pieter - 2013-10-11 18:30:49

(PO DZIWNYM ZANIKU POSTÓW...)
Melter i reszta więźniów słyszą brzęczący głos w głowach:
- Zabrać was ze sobą? My idziemy...



Kula lecąca w stronę postaci w fotelu jak gdyby nigdy nic upadała na ziemię, oczy w lustrze wpatrują się w ciebie, po plecach przebiegają ci ciarki...

xxsimixx - 2013-10-11 18:35:24

- Skoncz owijac w bawelne i mow o co ci chodzi

Melter - 2013-10-11 18:36:56

A kim jesteś?
Mruknięcie jakby do siebie, lecz porozumiewawczo.

Pieter - 2013-10-11 18:41:45

Coś znowu brzęczy ci w głowie:
-Ja jestem opiekunem, strażnikiem... A teraz oferuję ci swoją pomoc w odejściu od tej złej mocy....
   
<do Shimona>
- A co chcesz usłyszeć?

Melter - 2013-10-11 18:43:02

- Rozumiem... Co mam robić? - pod nosem, patrząc na potwora.

xxsimixx - 2013-10-11 18:43:02

- Zgaduje ze to ty im kazales pojmac tych nieludzi... tylko po co?

Pieter - 2013-10-11 18:44:55

<śmiech, brzmi tak jakby był twoim dobrym znajomym>
-Wyjaśnijmy coś sobie. Ja i Hellmund jesteśmy tylko niewiele znaczącymi pionkami w tym przedsięwzięciu... Mamy odgórne rozkazy...


<Melter>

-Niechaj wszyscy ustawią się dokoła mnie, jeżeli w tym więzieniu jest ktoś wam bliski, przyprowadźcie go... Ja i moi bracia pokażemy wam drogę do wolności...

xxsimixx - 2013-10-11 18:48:02

- Czyimi pionkami? Jakie macie zadania?

Melter - 2013-10-11 18:48:02

Podchodzę i pokazuję krasnoludom ręką to, że mają podejść.

Pieter - 2013-10-11 18:50:00

-Jest tu jeszcze kilku, którzy nie zasługują... sprowadźcie ich tutaj... Wtedy rozpoczniemy...


<Do Shimona>
-Okaże się jak dopłyniemy...
Drzwi się otwierają, do kajuty wpadają promienie południowego słońca... Postać znika...

xxsimixx - 2013-10-11 18:50:40

Wracam do wiezniow

Melter - 2013-10-11 18:52:13

O kim mówisz?

Pieter - 2013-10-11 18:57:33

-Wszyscy zebrali się tutaj... -łagodny głos brzęczy w głowach wszystkim, wokół waszych stóp pojawia się niebieska poświata... Pokład powoli zaczął się rozsypywać, na morzu widać pięć wielkich słupów żółtego światła sięgających aż do nieba, zdaje się że ten blask przyćmiewa słońce , przed nimi sunie niewielki, jakby złożony z czarnego dymu punkt... Po kilku chwilach jesteście w jakimś ciemnym tunelu... Wokół was słychać setki klekoczących paszczy...

Melter - 2013-10-11 18:58:44

Milczę, idąc przed siebie.

xxsimixx - 2013-10-11 19:00:38

Wychodze poklad

Pieter - 2013-10-11 19:02:27

Zauważacie że ogromny Irigandi stoi teraz w pełnej okazałości, oświetlając setki robotników i obywateli blaskiem z oczu...
- Oto jest! Wielkie schronisko naszego ludu!- Odzywa się ten sam brzęczący głos, tym razem z otworu gębowego olbrzyma...
Widzicie że pośród was stoi ciężarna kobieta...

Melter - 2013-10-11 19:03:49

Widzę, lecz dlaczego nas tu sprowadziliście?

xxsimixx - 2013-10-11 19:06:13

- Ale ze o co chodzi?

Pieter - 2013-10-11 19:12:34

-Tędy, tunelami pod wielką wodą, przejdziemy na wielką ziemię...

Reszta więźniów jest oszołomiona, Rój patrzy na was z zaciekawieniem... Po grocie rozchodzi się wszechobecny klekot...

xxsimixx - 2013-10-11 19:13:30

Ide tam gdzie kaza

Melter - 2013-10-11 19:14:55

Chodźmy. - Mówię to towarzyszy i idę dalej.

Pieter - 2013-10-11 19:16:45

Odchodzicie pod eskortą, wszechobecne łby krewetek powoli zaczynają was irytować...
Kobieta stoi, nie idzie z resztą...

Melter - 2013-10-11 19:22:00

(nie irytują mnie, mów za siebie panie admin ;) )
A kim ona jest? - wskazuję na damę.

Pieter - 2013-10-11 19:25:45

(ALe twoich kolegów :D)
Wszyscy odwracają głowy, teraz widać twarz kobiety, na bladej skórze nie ma ust! W miejscu pod nosem i na brodzie posiada tatuaż składający się z kilku pierścieni, jeden w drugim... Stoi jakby czekała aż ktoś podejdzie...
-To postać Awatara...-Odzywa się olbrzym

Melter - 2013-10-11 19:28:07

Kto to Awatar?

Pieter - 2013-10-11 19:30:37

-Stwórca...

Melter - 2013-10-11 19:32:49

Pojmuję... Co dalej?

Pieter - 2013-10-11 19:34:16

-Porozmawiaj ze stwórcą...

Melter - 2013-10-11 19:40:53

Dobrze...
Zawracam się i podchodzę do postaci. Następnie składam pokłon, klękam i czekam...

Pieter - 2013-10-11 19:44:36

Dziwny zbiór dźwięków przypominających charczenie i stukot odpowiada:
-Dam wam proroka, czy poprowadzicie go?

Melter - 2013-10-11 19:55:04

Tak... - odpowiadam spokojnie.

Pieter - 2013-10-11 19:57:26

Kobieta znika... Na jej miejscu zostaje płaczące dziecko, nie posiada oczu, ma jedynie takie same tatuaże w ich miejscu, jak kobieta... widok jest makabryczny...

Melter - 2013-10-11 19:59:03

Odsuwam się, ale po chwili wahania podnoszę dzicko i wracam do korytarza.

Pieter - 2013-10-11 20:02:32

-To prorok, trzeba nam, dostarczyć go na górę!
Dziecko płacze, po chwili podchodzi do was kilku obywateli, jeden podaje coś dziecku...

Melter - 2013-10-11 20:07:44

Idę za poleceniemi...

www.alohomora.pun.pl www.narutoiprzyjaciele.pun.pl www.husaria-allods.pun.pl www.tdisland.pun.pl www.wolnystargard.pun.pl